Obserwatorzy

środa, 18 grudnia 2013

MASECZKOWY RAJ :)

hej :)

Dzisiaj przychodzę z newsem dla Was:) w Rossmannie trwa promocja na maseczki do twarzy w saszetkach Perfecta (1,49 zł) i Ziaja (1,29 zł) :)

Uwielbiam ten moment, kiedy zamykam się w łazience i mogę poświęcić kilka chwil  tylko dla siebie. Jestem zdecydowanie maseczkową dziewczyną ;) uwielbiam w ten sposób dbać o moją twarz. Sprawia mi to ogromną przyjemność :) Jak każda z Was mam swoich ulubieńców maseczkowych, ale przyznam, że nabrałam ostatnio ochoty na spróbowanie czegoś nowego, możecie mi coś polecić???


Moje zakupy :)

Dwa ulubione peelingi każdy z nich 1.45 :)

Peeling gruboziarnisty minerały morskie + drobinki orzecha



Mój ulubiony peeling, o którym pisałam już dwa razy na blogu ;)


Peeling enzymatyczny minerały morskie + enzym papai 



Nie jestem fanką peelingów enzymatycznych, jednak kiedy moja skóra jest podrażniona i nie chcę jej dodatkowo męczyć, stosuję właśnie ten produkt, sprawdza się świetnie, skóra na drugi dzień jest mięciutka w dotyku i wygląda zdrowo :)

Maseczki  Perfecta, każda za 1.45 :)

Maseczka głęboko nawilżająca, cera odwodniona i zmęczona.





Bardzo ją lubię, ale sprawdza się tylko do codziennego stosowania. Według mnie maseczka nie poradzi sobie z dużym przesuszeniem skóry,  ten produkt  raczej pomaga mi w utrzymaniu nawilżenia, jakie osiągam dzięki innym kosmetykom. Maseczka sama w sobie  wykazuje raczej delikatne działanie ;) 

Maseczka koktajlowa S.O.S Rozświetlająca 




Bardzo specyficzna maseczka, która rozjaśnia, nawilża i rozświetla skórę poprzez dziwny, niezbyt estetyczny film, który na niej pozostawia. Nie jest to dogłębne nawilżenie, z pewnością maseczka nie wnika w naszą skórę, jest to efekt powierzchowny, ale widoczny... Producent sugeruje, aby jej nie zmywać z twarzy, ja jednak zawsze przed nałożeniem kremu i makijażu przecieram twarz wacikiem nasączonym wodą przegotowaną lub tonikiem, którego aktualnie używam. Fajna opcja przed imprezą. Skóra jest bardzo rozświetlona, a makijaż ładnie się na niej trzyma.


Maseczka odżywcza słodkie migdały + miód



 Nie będę nic więcej o niej pisać, w poprzednim poście możecie poczytać więcej na jej temat :)


Maseczki Ziaja każda 1.29 zł

Maska regenerująca z glinką brązową (każdy rodzaj skóry)


Producent na odwrocie zapewnia nas o tym że, maseczka
-uzupełnia niedobór substancji odzywczych
-przyspiesza regenerację skóry
-skutecznie wygładza drobne zmarszczki

Jestem jej bardzo ciekawa :)

Maska anty-stres z glinką żółtą (każdy rodzaj skóry)



Maseczka ma za zadanie
-skutecznie łagodzić podrażnienia
-redukować szorstkość naskórka
-rozjaśnić koloryt skóry :)

Z tymi dwiema maseczkami dopiero się zapoznaję, dam Wam znać co o nich myślę w najbliższym czasie :)

18 komentarzy:

  1. o, saszetek i maseczek w tubkach mam dużo, ale może pobiegnę i skuszę się na te glinkowe Ziaji - bardzo je lubię :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ja tez mam sporo maseczek ale jak tu z takiej promocji nie skorzystać ;) mam nadzieję, że ja też się polubię z tymi z maseczkami Ziaji :)

      Usuń
  2. Ja mam też spory zapas maseczek, wszystkie trzymam sobie w jednym pudełeczku :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. to zupełnie tak jak ja, a potem ten moment zastanowienie: co by tu dzisiaj nałożyć na buzię :) :D

      Usuń
  3. Lubię te peelingi z Perfecty, miałam w pełnowymiarowych opakowaniach :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. nie wiem dlaczego nie kupiłam do tej pory pełnowymiarowych tubek ;) muszę to w końcu zmienić! szkoda że maseczki występują tylko w saszetkach ;( ja przynajmniej pełnowymiarowych nie widziałam ;(

      Usuń
  4. Uwielbiam odżywczą maseczkę Perfecty :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ja też, to jest mój totalny KWC :D bez tej maseczki ani rusz ;)!

      Usuń
  5. no to super promocja, akurat można się upiększyc na święta:P

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. promo jak znalazł :D ;) potem sylwester więc nic się nie zmarnuje ;)

      Usuń
  6. Uwielbiam maseczki ale tylko te domowe i takie polecam każdemu spróbować :) mogą to być kupione glinki czy algi, albo produkty, które znajdziemy w kuchni, każdy może wybrać coś dla siebie, a działaniem nieraz przebijają te sklepowe :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. przyznam szczerze, że z domowych, własnoręcznie robionych maseczek korzystam niezwykle rzadko... wygodniej jest rozciąć opakowanie i gotowy produkt nałożyć na twarz, ale to zwykłe lenistwo z mojej strony ... ;)

      Usuń
    2. Wygoda stosowania to duży atut gotowych maseczek, jednak jest wiele takich, które można przygotować jedynie przez zmieszanie z wodą (na przykład glinki) co nie jest zbyt pracochłonne :)

      Usuń
  7. miałam kiedyś fazę na te saszetkowe maseczki.. fajnie, że za niewielką cenę możemy kupić to co chcemy, do wyboru do koloru :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. taka faza właśnie u mnie trwa:) najważniejsze że działają ;)

      Usuń
  8. Bardzo lubię tego typu maseczki. Perfecta i Ziaja mają świetny wybór.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. bardzo wygodne są takie rozwiązania, zwłaszcza jeśli ktoś lubi maseczkowe wieczory a czasu brak ;)

      Usuń
  9. Dziękuję za odwiedziny i komentarz u mnie:)

    Ja jakoś za maseczkami saszetkowymi nie wiem czemu, ale nie przepadam.. ale to może dlatego, że w ogóle jak idzie o maseczki, to muszę mieć chęć, żeby ją zastosować:)

    Dodaję do obserwowanych:)

    Miłego wieczoru:)

    OdpowiedzUsuń