Cześć Dziewczyny!
Lubię piątki :) Zwłaszcza te, które niosą za sobą WOLNY weekend:) Macie jakieś ciekawe plany? Pomysły jak spędzicie najbliższe dwa dni?
Ale do rzeczy;) Przychodzę dzisiaj oczywiście po to, aby pochwalić się Wam moimi małymi zakupami. Jestem z siebie dumna, lista, która z takim namaszczeniem przygotowałam wczoraj wieczorem, jak można się domyślić, została w domu. w pośpiechu zapomniałam jej ze sobą zabrać. No cóż, musiałam sobie jakoś dać radę ;) W rezultacie kupiłam mniej niż planowałam. Kiedy przechodziłam wśród półek doszłam do wniosku, że większość rzeczy przecież mam, więc po cholerę będę dublować podkłady, tusze, korektory, eyelinery itd, itp...
W Rossmannie kupiłam głównie produkty do ust. Postanowiłam nie eksperymentować, nabyłam tylko te przeze mnie znane i lubiane :) + rodzynek Rimmel Stay Matte w koloże 001, o którym, jak muyslę, nie muszę nic więcej pisać ;)
Pomadki na moich ustach prezentują się w następujący sposób ( wiem, że z pewnością dobrze je znacie, jednak każda z nas ma inna barwę ust i pomadki mogą wyglądać inaczej). Dzisiaj zapłaciłam za nie ok 12 zł.
070 AIRY FAIRY
214 FIRECRACKER
Błyszczyki Wibo efekt XXL uwielbiam po pierwsze za jakość i dostępną kolorystykę, a po drugie za efekt który widzicie ponizej
NR 1 - posiada w sobie delikatne drobinki
NR 2 - jest bardzo podobny do pomadki AIRY FAIRY Rimmel (tworzą idealny duet)
Błyszczyki cudownie nawilżają i pielęgnują usta. Na co dzień są naprawdę fajnym kosmetykiem. Niestety bardzo szybko się kończą. Przy codziennym stosowaniu mam je ok 3-4 tygodni. Opakowanie mieści w sobie 5 ml produktu. Cena promocyjna to ok 4.50 zł:D w cenie standardowej kosztują 7.50 zł więc nie przeszkadza mi, aż tak bardzo, ich niewydajność.
Następnie podreptałam do Super Pharm, gdzie także do 24 listopada trwa promocja -40% na wszystkie tusze do rzęs, podkłady, pielęgnację i stylizacje włosów, witaminy i to co mnie najbardziej interesowało - oczyszczanie twarzy.
Więc po kolei. Na pierwszy plan wysuwa się osławiony:
VICHY NORMADERM 200 ml- zakup dla męża. Zwróćcie uwagę na HIT CENOWY... cena 35.99... ( -40% co daje 21,59 - tyle za niego zapłaciłam). W naszej osiedlowej aptece, bez żadnego hitu cenowego kosztuje 30 zł... co nie zmienia faktu, że i tak zaoszczędziłam ;)
Dla siebie planowałam kupić płyn micelarny Bourjois, niestety go nie było ;( sięgnęłam więc po nowy micel Loreal ale w rezultacie odstawiłam go na półkę i do koszyka trafił PŁYN MICELARNY SORAYA Nawilżenie & Dotlenienie - co spowodowało, że podjęłam taką decyzję? Nie wiem... Zobaczymy czy będzie ok, dam Wam znać. Kosztował 4,50ZŁ :)
Na końcu skusiłam się jeszcze na ŁAGODZĄCĄ PIANKĘ MYJĄCĄ DO TWARZY I OCZY PHARMACERIS od dłuższego czasu plątała mi się po głowie. Chętnie odpocznę od żeli Cetaphil. Pianka kosztowała 17.09 zł
Co sobie kupiłyście? Ja zaszalałam :D